![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Blog > Komentarze do wpisu
Makaroniki dyniowe U mnie jak zwykle na ostatni gwizdek, ale co tam…. Najważniejsze, że są. Małe, słodkie i na dodatek dyniowe. Baza przepisu od Gosi, której ładne zdjęcia niejednego doprowadzają do ślinotoku. A żeby było z dreszczykiem emocji, to zaryzykowałam i zmielone migdały zastąpiłam uprażonymi pestkami z dyni. Co do nadzienia, to śmiało można iść dalej w klimat dyniowy łącząc margarynę lub białą czekoladę z musem dyniowo-pomarańczowym. Co kto lubi albo, co znajdzie w spiżarce, dowolność wręcz wskazana…. Co do makaroników na pestkach dyni, musze przyznać ,że są smakowo fantastyczne i super sprawdzają się w roli zamiennika migdałów lub orzechów dla osób zmagających się z alergią :) Przepis dodaję do Festiwalu dyń u Bei
Składniki: 90g białek 60g drobnego cukru 90g pestek dyni ( wyłuskane) 160g cukru pudru 1 łyżeczka soku z cytryny Nadzienie: 100g białej czekolady 1-1, 5 łyżki musu dyniowego o smaku pomarańczy Białka wyjmujemy z lodówki i przechowujemy przez 24 godziny w temperaturze pokojowej. Rozgrzewamy piekarnik do 200`C i wstawiamy blachę z pestkami dyni. Prażymy do czasu osiągnięcia przez pestki lekko brązowego koloru. Studzimy. Uprażone pestki mielimy na bardzo drobno z cukrem pudrem i dwukrotnie całość przesiewamy. Białka ubijamy na sztywno z sokiem z cytryny i cukrem dodawanym w dwóch etapach, czyli na początku 2 łyżki a na końcu ubijania resztę. Pod koniec ubijania można dodać dowolny barwnik w proszku lub w żelu. Dodajemy mieszankę dyniowo cukrową w trzech porcjach, delikatnie mieszając od środka do krawędzi miski i obracając naczyniem. Masa powinna być gładka i błyszcząca. Masę białkową przekładamy do rękawa cukierniczego z 1 cm okrągłą końcówką i wyciskamy małe krążki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Chwytając za blachę z wyciśniętymi makaronikami mocno stuknąć spodem blachy o blat, obrócić blachę o 90` i ponownie uderzyć. Czynność powtórzyć. W ten sposób usuniemy ewentualne pęcherzyki powietrza z maleńkich ciasteczek. Odstawiamy na 30 minut, aby się wysuszyły. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 140`C przez około 15 minut Studzimy i przygotowujemy masę. Białą czekoladę rozpuszczamy i ucieramy z przecierem pomarańczowo dyniowym. Schładzamy chwilę w lodówce, po czym nakładamy na jedną część ciasteczka i sklejamy z drugą pasująca częścią makaronika. Schładzamy w lodówce uzbrajając się w cierpliwość. Uwagi: Oprócz nasion dyni w makaronikach możemy użyć nasion słonecznika, czy sezamu pamiętając o ich wcześniejszym uprażeniu. Aby makaroniki ładnie odkleiły się od blachy, wystarczy pod spód papieru z upieczonymi ciasteczkami wlać odrobinę zimnej wody. czwartek, 31 października 2013, szarlotek
Tagi:
dynia
TrackBack
Komentarze
majanaboxing
2013/11/03 17:33:47
Beatko, jakie śliczne są te makaronikI! Delikatne, idealne po prostu.!
Pozdrawiam cieplutko:)
piegusek1976
2013/11/03 22:11:08
wyglądają uroczo, jak poustawiane jedno na drugim:) jeszcze nie odważyłam się na makaroniki:) pozdrawiam cieplutko!
2013/11/09 11:49:18
Makaroników jeszcze nie piekłam, ba nawet ich nie jadłam .... ale te dyniowe to po prostu cudownie wyglądają:)
2014/09/07 21:32:03
Witam. Chciałabym zapytać o tzw. mus dyniowy - czy to np. upieczona i zblendowana dynia? Jak ewentualnie zrobić poprawnie taki mus? i w jakich proporcjach: dodatek pomarańczowy? Z góry dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam:)
|
Bosko! Jak zwykle :)